Zaznacz stronę

Mowa nienawiści – koń trojański rewolucji kulturowej

Demaskujemy podwójne standardy, manipulacje i mity, na których zbudowana jest teoria „mowy nienawiści”.

W ciągu najbliższych tygodni do Sejmu trafi projekt ustawy zakazującej „mowy nienawiści”. Dyskusja na tematy dotyczące płciowości, seksualności, małżeństwa, rodziny ma zostać zablokowana.

Poznaj źródła i założenia stojące za sztandarowym projektem skrajnej lewicy i dowiedz się jak odpowiadać na manipulacje zwolenników cenzury.

O „mowę nienawiści” oskarżano między innymi:

irlandzkiego biskupa, który w swoim kazaniu odnosił się do rozpowszechniającej się w Irlandii „zsekularyzowanej i bezbożnej kultury”, co, wedle składającego zawiadomienie miało być wyrazem wrogości wobec tych, którzy nie podzielali punktu widzenia Kościoła

byłą minister spraw wewnętrznych Finlandii Päivi Räsänen za to, że zacytowała List św. Pawła Apostoła do Rzymian w ramach odpowiedzi na decyzję zarządu Ewangelicko-Luterańskiego Kościoła Finlandii, który w 2019 r. oficjalne poparł LGBT i organizowaną przez ten ruch „Paradę Równości”

hiszpańską, prorodzinną stację telewizyjną za emisję spotów broniących rodziny. W nagraniu pojawiały się ujęcia z Marszów Dumy Gejowskiej, którym towarzyszyły pytania: „Czy chcesz takiego właśnie społeczeństwa?”. Na stację nałożono w 2010 r. grzywnę w wysokości 100 tysięcy euro

holenderskiego polityka Geert’a Wildersa w związku z jego wystąpieniem w 2014 r. na wiecu politycznym, podczas którego zapytał zgormadzonych, czy chcą „więcej czy mniej Marokańczyków”. Na słowa: „Mniej!” odpowiedział: „W takim razie zadbamy o to”

szwedzkiego polityka za wskazanie na korelację między liczbą gwałtów a liczebnością muzułmanów w tym kraju

szwajcarskiego biskupa za cytowanie Biblii podczas debaty na temat małżeństwa i rodziny

Im intensywniej prowadzona jest “walka z mową nienawiści”, tym większa towarzyszy jej cenzura – ci, którzy wyrażają poglądy odbiegające od nowych standardów, ryzykują utratą pracy, grzywną a nawet więzieniem.

To nie wypaczenia. To naturalny efekt teorii „mowy nienawiści”

Powstaje zatem pytanie – gdzie popełniono błąd, skoro „walkę z mową nienawiści”, która miała prowadzić do powstrzymania agresji, wulgarności i pogardy, prowadzi dziś do totalnej cenzury ideologicznej.

Ta książka pokazuje wyraźnie, że nie mamy do czynienia z żadnym wypaczeniem.

Blokowanie dyskusji jest esencją doktryny „mowy nienawiści”. Ale cenzura jest tu tylko środkiem do celu, którym jest wprowadzeniu nowego kodeksu moralnego na nowo określającego, co jest „dobre”, a co „złe” (niemoralne) i jako takie pozbawione miejsca w debacie publicznej. Pod pozorem ochrony przed agresją słowną ze względu na „cechy chronione” wprowadza się przy pomocy kodeksu karnego nowe credo: cywilizacja zachodnia jest z gruntu zła i opresyjna, mniejszości są dyskryminowane, patriarchat gnębi kobiety, tradycyjne, klasyczne przekonania dotyczące ludzkiej natury to „stereotypy”, a ich obrona to „mowa nienawiści”.

W 2020 r. Éric Zemmour został ukarany wysoką grzywną (10 000 euro) za stwierdzenie faktu, że we Francji istnieją „muzułmańskie enklawy” oraz że ataki dokonywane w imię islamu nie tylko nie zniknęły, ale najprawdopodobniej ich liczba będzie wzrastać. Francuski sąd uznał te słowa za „podżeganie do nienawiści”.

W 2021 r. w Niemczech wyrokiem nakazowym na grzywnę w wysokości 4 800 euro został skazany ks. prof. Dariusz Oko. Zarzucono mu „podżeganie do nienawiści” za artykuł naukowy, w którym ujawniał funkcjonowanie tzw. lawendowej mafii w Kościele katolickim. Publikacja miała być aktem „mowy nienawiści” wobec osób praktykujących homoseksualizm. Wyrok został wydany, pomimo że artykuł opatrzony został szczegółową bibliografią i oparty na rzetelnych i licznych źródłach , których prawdziwość nie była kwestionowana.

Postępowania sądowe prowadzono przeciwko francuskiej aktorce Brigitte Bardot za stwierdzenie, że Muzułmanie we Francji „wodzą nas za nos” i „niszczą nasz kraj”.

Nauczyciel biologii w publicznej szkole średniej w Hiszpanii został zawieszony na sześć miesięcy w obowiązkach za nauczanie, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska, co zostało uznane za „homofobiczne, rasistowskie i patriarchalne, wykazujące pogardę dla innych grup”.

Sąd Najwyższy Islandii skazał na grzywnę o równowartości 3 000 zł obywatela Islandii, który skrytykował wprowadzenie w szkołach miasta Hafnarfjörður zajęć propagujących agendę LGBT. Na portalu internetowym lokalnego radia, krytycznie odniósł się on do uchwały rady miejskiej, zarzucając lokalnym władzom „indoktrynację dzieci”. W 2018 r. Islandczyk wniósł skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. W czerwcu 2020 r. Trybunał uznał skargę za oczywiście niedopuszczalną, stwierdzając, że komentarz mężczyzny stanowił „mowę nienawiści”.

Wprowadzenie „mowy nienawiści” do polskiego kodeksu karnego zapowiada otwarcie rząd Donalda Tuska.

Na forum Unii Europejskiej trwają prace nad wpisaniem „mowy nienawiści” do katalogu przestępstw „unijnych” – ściganych obowiązkowo w całej Unii Europejskiej.

Polacy muszą wiedzieć, co ich czeka!

Pomóż nam otworzyć oczy rodakom!

Ta książka pokazuje, czym naprawdę jest teoria „mowa nienawiści”, jakie są źródła i fundamentalne założenia tej koncepcji.

W środku znajdziesz odpowiedzi m.in. na następujące pytania:

^

Czym jest „tolerancja represywna” i co ma wspólnego z „mową nienawiści”?

^

Jaką rolę w masowym usuwaniu lub ograniczenia zasięgów konserwatywnym postom odgrywa Unia Europejska?

^

Czy receptą na ograniczanie debaty publicznej jest amerykańska „absolutna wolność słowa”?

^

Dlaczego „mowa nienawiści” ma odnosić się do kilku wybranych cech chronionych a do innych już nie?

^

W czym przejawiają się podwójne standardy zawodowych „tropicieli” „mowy nienawiści”?

Książka składa się z czterech części:

Pierwsza przedstawia historyczne i ideologiczne uwarunkowania teorii „mowy nienawiści”. Opisuje, jak podczas prac nad międzynarodowymi traktatami praw człowieka największymi orędownikami prawnego zakazu „propagowania nienawiści” był… Związek Radziecki i blok państw socjalistycznych, które traktowały tą nieostrą frazę całkowicie instrumentalnie – jako wygodne narzędzie ograniczania wolności słowa. Następnie przedstawia założenia „teorii krytycznej” i „tolerancji represywnej” – neomarksistowskich teorii, z których narodziła się koncepcja walki z “mową nienawiści” w znanej nam dzisiaj postaci.

Druga koncentruje się na konsekwencjach społecznych walki z „mową nienawiści”. Analizuje cechy tego nieokreślonego, selektywnego, subiektywnego i stronniczego pojęcia. Szczegółowo opisuje skutki wdrożenia tej koncepcji w państwach Europy zachodniej – ograniczenie wolności słowa, uprzywilejowanie grup, które kontestują kulturowy dorobek Zachodu, odrzucenie prawdy, ograniczenie wolności myśli i sumienia. Weryfikuje także popularny mit „piramidy nienawiści”, która zakłada, że „mowa nienawiści” prędzej czy później zawsze prowadzi do krwawych prześladowań mniejszości.

Trzecia część składa się z rozważań na temat amerykańskiego i europejskiego podejścia do wolności słowa w oparciu o liczne przykłady i wyroki Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i działalność Unii Europejskiej w tym obszarze.

Wreszcie czwarta cześć koncentruje się na Polsce i argumentacji zwolenników wprowadzenia do kodeksu karnego nowych przepisów zakazujących „mowy nienawiści”, zawartej w szczególności w projektach ustaw zgłaszanych w minionych latach. Po kolei wykazuje błędy i niekonsekwencje w podnoszonej przez nich argumentacji.

O autorze

Rafał Dorosiński jest adwokatem, członkiem Zarządu Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, absolwentem studiów prawniczych na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, absolwentem Centrum Prawa Amerykańskiego Uniwersytetu we Florydzie F.G. Levin College of Law i Uniwersytetu Warszawskiego oraz programu European Advocacy Academy w Brukseli. Stypendysta Acton Institute i Cato Institute. Autor licznych ekspertyz i opinii prawnych z zakresu m.in. ochrony praw człowieka, prawa i polityki rodzinnej, prawa oświatowego. W latach 2010-2018 radny Rady Warszawy.

Pomóż nam w wydaniu i szerokiej promocji naszej książki!

Skład i druk jednego egzemplarza książki to koszt 35 złotych.

Wesprzyj wydanie książki, a otrzymasz swój egzemplarz jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnej sprzedaży.

Aby dokonać darowizny na powstanie książki i zamówić swój egzemplarz, wypełnił poniższy formularz.

Złóż zamówienie

Liczba egzemplarzy ograniczona. Realizujemy wysyłki wyłącznie na terenie Polski.
Jeśli są Państwo zainteresowani zamówieniem więcej niż jednej sztuki, prosimy o kontakt mailowy na adres [email protected]